Let's celebrate!


Dzisiejszy post nie będzie typowo fotograficzny, przypisać go można bardziej do kategorii organizacji eventów i dekoracji wnętrz ;) Ostatnio miałam okazję współorganizować dwa bardzo ważne wydarzenia: wieczór panieński Pau i baby shower Jagódki. Jako że uwielbiam dekorować, stroić i urządzać (a potem oczywiście wszystko to uwieczniać na zdjęciach), postanowiłam podzielić się z Wami kilkoma pomysłami na organizację takich przedsięwzięć. 


Jeśli chodzi o wieczór panieński, to pierwsze przygotowania zaczęłam już w marcu. Trzeba było ustalić datę, wybrać odpowiednie miejsce (z Panną Młodą i resztą dziewczyn ustaliłyśmy, że będzie to domek w górach), pomyśleć o prezentach i dekoracjach. Mam ten przywilej, że Pau znam bardzo dobrze, więc od razu wiedziałam, że pójdziemy w kierunku złota i kwiatów. Jako świadkowa poczułam prawdziwą misję i zamawianie kolejnych dekoracji sprawiało mi mega frajdę!


Nie byłam wcześniej w wynajętym przez nas domku, więc jeszcze przed przyjazdem obawiałam się, że nie wpasuję się tam z moimi dekoracjami. Jak się okazało na miejscu, moje lęki były zupełnie nieuzasadnione. Domek okazał się petardą! Przepięknie urządzony, z uroczym ogrodem. Trafiłyśmy w dziesiątkę! :)



Korzystając z chwilowej nieobecności Panny Młodej, na stół wjechały prezenty i dekoracje w kolorach złota. Nie mogło zabraknąć też butelki prosecco ;)




Idealnym dopełnieniem dekoracji były wianki z żywych kwiatów, zrobione przez uczestniczkę panieńskiego - Dominikę. Zajrzyjcie do niej na instagrama, bo to bardzo zdolna dziewczyna!


Poza klasycznymi balonami podwieszonymi pod sufitem, nie mogło zabraknąć balonów-literek. Poprosiłam wcześniej wszystkie dziewczyny, aby wysłały mi po jednym ulubionym zdjęciu z Pau. Wszystkie chętnie odpowiedziały na wezwanie i pod napisem TEAM BRIDE zawisły nawet zdjęcia sprzed wielu lat. Chyba mogę zdradzić, że Pau widząc tę dekorację, trochę się wzruszyła ;) 



Na moje zaproszenie przyjechała do nas Ania - fotografka z Krakowa, która nie tylko zrobiła nam przepiękne zdjęcia w ogrodzie, ale też uwieczniła dekoracje i wnętrza naszego domku. Jeśli jeszcze nie widzieliście jak pięknie wyglądałyśmy w tym dniu, zapraszam Was na stronę internetową Ani.


Jeśli chodzi o baby shower, it's a boy, więc kolorystyka dekoracji znów była oczywista ;) 


Po raz kolejny wynajęte przez nas mieszkanie w centrum Krakowa okazało się super wyborem, bo idealnie skomponowało się z balonami i niebieskimi papierowymi dekoracjami.




Był efekt zaskoczenia i uśmiech na twarzy Jagódki, więc młody Leoś chyba też zadowolony :)

To kiedy następna impreza? :)

Komentarze

Popularne posty