Book review

Wakacje to idealny czas, aby nadrobić książkowe zaległości. Pozycja Magdaleny Samozwaniec "Tylko dla dziewcząt" czekała na mnie od bardzo dawna. Wreszcie udało mi się ją doczytać i teraz mogę Wam z czystym sumieniem polecać:)

Czy rzeczywiście "tylko dla dziewcząt"? Raczej tak, choć myślę, że tej części płci męskiej, która lubi opowiadania z przymrużeniem oka, książka także przypadnie do gustu. Jest to zbiór felietonów, traktujący głównie o relacjach damsko-damskich i damsko-męskich. Autorka pisze stylem lekkim, ale niebanalnym. Jej zaskakująco trafne obserwacje i wnioski niejednokrotnie wywołują uśmiech na twarzy. Poza tym książka zawiera wiele cennych rad. Są to głównie wskazówki dla młodych dziewcząt, myślących o rychłym zamążpójściu, ale nie tylko... :) Przykładowo Samozwaniec radzi: 

Patrz przed siebie (z wyjątkiem kolejki, w której stoisz - gdy spojrzysz za siebie i zobaczysz tłum czekających, życie wyda ci się lżejsze).

Lub:

Idź przez życie z podniesionym czołem, ale nie z zadartym nosem.

I jeden z moich ulubionych cytatów z całej książki:

Książka to rodzaj alkoholu, bo też "idzie do głowy".

Jak dla mnie to idealna pozycja do zabrania ze sobą na plażę lub w dłuższą podróż. Pojedyncze opowiadania szybko się czyta, a całość daje świetny obraz kontaktów międzyludzkich na przestrzeni nawet kilku wieków. A jeśli spodoba Wam się ta powieść Magdaleny Samozwaniec, to warto zajrzeć też do innych, na przykład do zbioru opowiadań "Tylko dla kobiet" i (uwaga, Panowie) "Tylko dla mężczyzn". Kto wie, pewnie sama kiedyś po nie sięgnę.

A na koniec jeszcze kilka moich ulubionych fragmentów z "Tylko dla dziewcząt":

Mówi się, że "śmierć i żona od Boga przeznaczona" (czyli dwie najgorsze rzeczy, jakie mogą spotkać mężczyznę). Stanowczo małżeństwo zostało wymyślone dla kobiet i dzieci.

Dobrym sprawdzianem uczuć jest ulewny deszcz. Gdy "sympatia" zedrze z siebie bohaterskim gestem wiatrówkę i otuli nią gołe plecy dziewczyny, znaczy to, że jest mu bliższa od własnej przemoczonej koszuli.

(...) czy istnieje prawdziwa przyjaźń między kobietami? Stanowczo twierdzimy, że nie! Niekoniecznie musi stanąć między nimi chłopak, który się im obu podoba, wystarczy czasem tak zwana szałowa kiecka albo jakiś inny zdobyczny ciuch, którego tamta nie może mieć z tych czy innych powodów.

Lubimy czytać